Im jestem starszy, tym mniej podzielam powszechne przekonanie, że mądrość przychodzi z wiekiem.
– Harold Mencken
Bardzo lubię cytaty, które łamią utarte schematy. Czyli starszy, nie znaczy wcale mądrzejszy ? Kiedy więc przychodzi mądrość? Wraz ze zdobywaną wiedzą? Wraz z kolejnym krokiem na drodze rozwoju osobistego? Wraz ze zdobywaniem nowych doświadczeń? Czy to wszystko ma sens, skoro mówi się, że „na starość człowiek dziecinnieje”. Pytanie czy to komplement, czy obelga?